Okonomyaki.

Trafiła w moje ręce swego czasu książka Marcina Bruczkowskiego, pt.: „Bezsenność w Tokio”. Autor przebywał w Japonii kilka lat i postanowił podzielić się swymi przeżyciami z czytelnikami. Życie codzienne, mieszkanie, praca, kuchnia orientalna i zwyczaje. Niby kraj wysokorozwinięty, a jednak zupełnie inny od naszego.Kuchnia orientalna jest przedmiotem zainteresowania wielu ludzi, zresztą mnie również interesuje, toteż szczególną uwagę zwróciłem na przepis na typową potrawę japońską o nazwie okonomyaki. Brzmi na pewno nieznajomo, ale wcale nie jest niemożliwa do przyrządzenia w każdym polskim domu. Nie omieszkałem oczywiście sam spróbować. Niby kuchnia orientalna, a jednak tak bliska sercu i wcale niezbyt skomplikowana. Ciasto składające się z wody, mąki i jajek, a do tego tuńczyk lub mięso z kurczaka, kapusta pekińska, kukurydza, cebula, sos sojowy, sos worchester, sól, pieprz i po wymieszaniu wszystkich składników, możemy smażyć z tego placki na patelni. W oryginale jeszcze były jakieś wodorosty, ale ja sobie je podarowałem. Jak zaznaczył autor ksiązki, potrawa ta najlepiej smakuje z zimnym piwem. Proszę mi wierzyć, kuchnia orientalna jest pyszna, a przynajmniej pyszna jest ta japońska potrawa o nazwie okonomyaki.

http://www.alejasztuki.pl/

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here