Na pewno wszyscy doskonale wiemy, że alkoholizm ogólnie mówiąc jest zły. Szkodzi zdrowiu w bardzo dużym stopniu, a jeśli już raz dojdzie do uzależnienia, całe życie człowiek uzależniony, takim pozostanie. Jednak warto dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat. Poniekąd dlatego, żeby zapobiegać, a nie leczyć. Zacznijmy od tego czym w ogóle jest alkoholizm? Uzależnienie od alkoholu – oczywiście. Ale konkretnie od etanolu, który, jak pamiętamy z chemii bardzo szybko i niemal w całości (dziewięćdziesiąt pięć procent) wchłania się do organizmu poprzez ściany żołądka i jelita (głównie cienkiego). Często wymieniając choroby uzależnionych słyszymy hasło wątroba. Ale tak naprawdę dlaczego akurat ona? Odpowiedź jest bardzo prosta, to tutaj rozkładany jest alkohol. Można powiedzieć, że odwala ona brudną robotę. Niestety nie tylko ona cierpi. Co jeszcze niszczy etanol? Żołądek – prowadzi przede wszystkim do wrzodów żołądkowych oraz jego stanów zapalnych. Alkohol jest też niezwykle niebezpieczny dla serca – może uszkodzić jego mięsień. Ponadto, prowadzi do raku przełyku, problemów z pamięcią czy zmian w mózgu. Można powiedzieć, że w niektórych przypadkach etanol jest cichym zabójcą. Przyspiesza bowiem tętno, co daje efekt ogrzania organizmu, a w efekcie powoduje bardzo szybką utratę ciepła – w taki sposób na śmierć przez zamarznięcie wyziębionego ciała zmarło już w trakcie mroźnych zim bardzo wielu bezdomnych i z pewnością jeszcze wielu umrze. Wpływ alkoholizmu na zdrowie ludzkie jest więc… tragiczny w skutkach.
