Wiele osób, którzy zaczynają biegać dla zdrowia nie trenuje biegania. Po prostu idzie się troszkę poszwendać- bez planu, bez pomysłu. Nic dziwnego, że kończy się to bólem, przetrenowaniem i rezygnacją z uprawiania sportu. O czym więc warto pamiętać, szczególnie na początku?
Po pierwsze- nie każdy może biegać szybko od samego początku. Jeśli ostatnie miesiące to dla ciebie głownie siedzący tryb pracy i sporadyczne spacery- to nawet kilka minut biegu będzie męczących i może skutecznie zniechęcić cię do dalszych ćwiczeń. Pierwsze kilka-kilkanaście minut może stanowić nawet zwykły marsz- pozwoli to na rozgrzanie się i pobudzenie krążenia. Jeśli podczas pierwszych treningów spotkasz kogoś kto biega- nie próbuj dostosować swojego tempa do ich tempa. Pamiętaj, że każdy ma swój plan, próba nadążenia za kimś z dłuższym stażem jako biegacz skończy się porażką, zadyszką i zniechęceniem.
Po pierwszych dziesięciu minutach szybszego chodu spróbuj truchtu- prawdopodobnie przy pierwszych podejściach będzie to tylko kilka minut, ale z każdym następnym podejściem czas ten będzie się wydłużać. By mierzyć swoje postępy niezbędny będzie stoper- dobrze się w niego zaopatrzyć od pierwszego treningu- przyda się również dzienniczek treningu. Jakkolwiek może to brzmieć dziwnie- jest to potężne narzędzie- nie tylko ułatwia planowanie kolejnych treningów, ale też pozwala dostrzec progres i kolejne sukcesy.
