Trudno w to uwierzyć, ale są ludzie, którzy na własną rękę, uczyli się języka obcego, osiągając poziom, kilka razy wyższy, od kształcących się od wielu lat w prywatnych placówkach. Dla nich język angielski był nie tylko czymś nowym i nieodkrytym, ale pasją i skarbnicą wiedzy, którą chcieli bardzo pojąć. Są jeszcze ludzie, którzy pogłębianie wiedzy, czy nawet podnoszenie swoich kwalifikacji, traktują jak pasję, a język angielski był kolejnym celem, który udało się im zrealizować. Do poprawy w takich przypadkach jest wyłącznie akcent, i niektóre zwroty, trzeba jednak przyznać, że taka nauka, ma sens, zostało to już udowodnione, jeśli się zaprzemy, to język angielski nie musi być czymś trudnym, a bardzo przyjemnym w przyswajaniu. Znając jednak życie, takich ludzi będziemy mieć coraz mniej, niektórzy po prostu uważają, że bez certyfikatu, czy udokumentowanych kwalifikacji, nie można się płynnie posługiwać językiem obcym. Są w dużym błędzie, ale naprawdę ciężko im to wyperswadować, już takie mamy w dzisiejszych czasach trudne społeczeństwo.