Zamszowe kozaki to absolutny hit ostatnich sezonów. Zakochałyśmy się w nich, ponieważ prezentują się niesamowicie subtelnie, elegancko i mogą być noszone do niemal wszystkich outfitów. Choć nie dominują na wybiegach, są popularne wśród kobiet w każdym wieku. Czy jednak zawsze dobrze je założyć?
Są sytuacje, w których kozaki z zamszu wcale nie są najlepszym pomysłem. Oto kilka przykładów, w których lepiej sprawdzi się inny model butów.
Zamszowe kozaki + (zbyt) krótkie spodenki? Niekoniecznie…
Wiele kobiet stawia na zamszowe kozaki nie tylko w typowo jesienno-zimowych stylizacjach. Bywa, że uzupełniają one krótkie spodenki czy spódniczki, a także tuniki. I wszystko jest dobrze, jeśli cała kompozycja jest harmonijna. Co to oznacza? Tyle, że odległość między cholewką a spodenkami czy spódnicą nie jest zbyt duża. Możesz je więc założyć np. do mini do pół uda czy szortów oraz legginsów. Jeśli jednak Twoje spodenki są bardzo mocno wykrojone, w połączeniu z kozakami z zamszu stworzą dość niekorzystną stylizację.
Buty te za to świetnie będą się komponowały np. z sukienkami midi w stylu etno, jeansami rurkami oraz rozciągniętymi swetrami czy mini z koronkowym wykończeniem, które nieco przedłużą spódniczkę.
Zamsz do weluru jak kwiatek do kożucha
Zamsz jest bardzo charakterystycznym typem materiału. Jego specyficzna, przyjemna w dotyku i lekko „futrzana” tekstura nadaje mu subtelności. Właśnie dlatego kozaki z zamszu z tak dużą łatwością podkreślają klasę każdej kobiety.
Dużym błędem może się jednak okazać zestawienie ich z ubraniami o podobnej teksturze. Mowa przede wszystkim o tym, co na dole. Nie zakładaj zamszowych kozaków np. do: welurowych czy aksamitnych legginsów, spódnic z równie „futrzanych” materiałów. Takie zestawienie może być zbyt przeciążone, a efekt, który uzyskasz stanie się karykaturalny.
Zamsz na pluchę? Nie ma mowy!
Ze świata designu przeskoczmy na chwilę do typowej funkcjonalności. Zamsz jest materiałem specyficznym i wymagającym odpowiedniej pielęgnacji. Może być również dosyć podatny na wilgoć oraz zabrudzenia, a jego oczyszczenie jest trudniejsze niż pielęgnacja skóry ekologicznej czy licowej. Jeśli więc widzisz, że na zewnątrz mocno pada, a Ty masz w planach dużo chodzenia – zostaw kozaki z zamszu w domu. Nawet te najwyższej jakości mogą ulec uszkodzeniu lub poważnemu zabrudzeniu błotem z kałuż.
Reasumując:
- kozaki z zamszu to świetna propozycja na suche, słoneczne jesienne dni
- buty spisują się doskonale w zestawieniu z sukienkami etno, jeansami, a także klasycznymi legginsami
- unikaj ich noszenia, kiedy zakładasz np. welurowe legginsy lub spodnie, a także szorty lub spódniczkę mini.
Trzymając się tych kilku zasad, stworzysz stylizację z zamszowymi kozakami na wiele okazji. Warto je więc mieć w swojej szafie.