Każda kobieta chce mieć piękne i wypielęgnowane dłonie. Często nie mamy czasu na codzienne malowanie paznokci zwykłym lakierem, więc coraz częściej sięgamy po bardziej długotrwałe rozwiązania. Mamy do wyboru lakiery hybrydowe, nakładane na naturalnej płytce, a także paznokcie przedłużane z wykorzystaniem żeli czy tipsów.
Każda z tych metod ingeruje w płytkę paznokcia. Sądzi się, że manicure hybrydowy jest najzdrowszym sposobem na uzyskanie długotrwałego efektu wypielęgnowanych dłoni. Zarówno lakiery hybrydowe, jak żele i tipsy, wymagają zmatowienia płytki paznokcia. Nawet wprawione kosmetyczki mogą to zrobić zbyt mocno, powodując uszkodzenie paznokcia.
Sztuczne paznokcie i zdrowie zazwyczaj nie idą w parze. Tipsy nie są niebezpieczne dla zdrowych paznokci. Częste noszenie sztucznych paznokci może uszkadzać te naturalne, zwłaszcza gdy proces nakładania i zdejmowania paznokci jest przeprowadzany przez niedoświadczoną lub niewykwalifikowaną osobę. Należy więc w pierwszej kolejności zwrócić uwagę na to, gdzie nakładamy paznokcie. Najważniejszą cechą dobrej kosmetyczki jest bezwzględna dbałość o higienę przyrządów wykorzystywanych do pracy. W przeciwnym razie możemy nabawić się grzybicy paznokci.
Samo nakładanie sztucznych paznokci wiąże się z koniecznością kontaktu z różnego rodzaju chemią – octanem etylu, akrylem i innymi substancjami. Ich normy są jednak ściśle określone i przestrzegane, tak że te substancje są w pełni bezpieczne dla zdrowych paznokci. Kolejnym niezdrowym czynnikiem jest fakt, że nałożenie plastikowego tipsa na płytkę paznokcia odcina ją od kontaktu ze środowiskiem zewnętrznym, co nie wpływa najlepiej na kondycję paznokci. Największe zniszczenia powstają jednak nie przy nakładaniu tipsów, ale przy ich zdejmowaniu. Ważne, aby sztuczne paznokcie usuwała osoba, która ma odpowiednią wiedzę i doświadczenie. W przeciwnym razie stan paznokci po tym zabiegu może pozostawiać wiele do życzenia. Warto co jakiś czas robić kilkutygodniowe przerwy regeneracyjne, aby pozwolić naszym paznokciom się odbudować.
