Mężczyźni opierają swoją seksualność na wirtualnych znajomościach. Internetowe relacje, zarówno z innym użytkownikiem, jak i seks robotem od kilku lat zyskują popularność. Nowym trendem seksualnym jest wyrażanie swojej seksualnej ekspresji poprzez wideorozmowę. Co gorsza, inicjacja seksualna młodych odbywa się głownie w środowiskach wirtualnych, co ma znaczący wpływ na rozwój seksualności i późniejsze relacje. Środowiska etyków i seksuologów zdają sobie pytanie o potrzeby wypracowania nowych narzędzi, które pozwoliły skutecznie oceniać i monitorować zachowania seksualne, które realizują się w sieci. Większość internetowych kochanków jest płci męskiej. Z czego to wynika? Co podnieca facetów, a jednocześnie jest doraźnie dostępne w świecie wirtualnym? Męska seksualność orientuje się głownie wokół relacji krótkodystansowych, których celem jest zaspokojenie popędu płciowego. Cechy, które interesują mężczyzn są ściśle związane z kobiecą fizjonomią. Z perspektywy psychologii ewolucyjnej celem reprodukcyjnym mężczyzny jest zapłodnienie jak największej liczby kobiet, co zwiększa szansę na przekazanie genów. Mężczyźni chętnie wybierają kobiety, których fizjonomia kojarzy się z możliwościami rozrodczymi. Szybkość i efektywność relacji wirtualnych sprawiają, ze coraz częściej męska część populacji decyduje się na doraźne zaspokojenie potrzeb, co skutkuje kryzysem relacji. To, co pociąga mężczyzn jest związane z rolą, którą ma pełnić wybrana samica. Inne kobiety zostają męskimi kochankami, inne matkami ich dzieci. Duży wpływ na seksualne zainteresowania mężczyzn ma biologia.
